Czy byłem jedynym który przez cały film miał ochotę po prostu zabić głównego oprawcę ?
Z pewnością nie.
Ja miałam ochotę powystrzelać całą tę szmatławą bandę, a na sam koniec nie mogłam się powstrzymać od głośnego okrzyku "Dobij sukę!"
Główny jak główny ale mnie najbardziej wkurzał ten wysoki kujonek. Taka typowa ciota.