W filmie Moco oznajmia Azulowi, że ten zabił dziesięciu jego ludzi, gdy Azul twierdzi, że zabił tylko sześciu. W rzeczywistości w filmie widzimy, że Azul zabija siedmiu ludzi (trzech zabójców na początku i czterech ludzi w barze). Pozostałych trzech zabił El Mariachi.
W scenach w więzieniu na początku filmu włosy strażniczki są w jednym ujęciu splecione, w innych są rozpuszczone.
Gdy Azul przychodzi do baru Domino zamawia piwo, po czym bierze z kufla duży łyk. W następnym ujęciu kufel jest jednak pełny.
Grajek na klawiaturze znika z baru po tym jak Azul zabija w barze pierwszego mężczyznę i w żadnym z kolejnych ujęć już go nie widać.
W scenie, gdy Mariachi skacze z balkonu na autobus w lusterku wstecznym pojazdu widać Roberta Rodrigueza z kamerą.
Gdy Azul wraca do swej kryjówki razem z gitarą, jego podkoszulek znika, mimo iż miał go na sobie we wcześniejszych ujęciach.
Film nakręcono w Ciudad Acuńa (Meksyk).
Wstępnie film miał kosztować 7000 dolarów. Reżyser Robert Rodriguez zebrał 3000 dolarów zgłaszając się jako "szczur laboratoryjny". Testowano na nim lek zmniejszający cholesterol. Dostawał 100 dolarów dziennie przez 30 dni. W tym czasie napisał większą część scenariusza. W laboratorium Rodriguez poznał Petera Marquardta, któremu powierzył rolę Mauricio.
Większość pistoletów użytych w filmie to pistolety na wodę. Jednak kilka pistoletów była prawdziwa. Rodriguez pożyczył je od miejskiej policji.
Rodriguez twierdzi, że część aktorów to byli zwykli przechodnie. Po prostu, gdy wymagała tego scena, dawał im tekst.
Aby nakręcić ujęcia wymagające poruszającej się kamery, Rodriguez siadał na starym wózku inwalidzkim, po czym był przez kogoś pchany.
Robert RodriguezRodriguez był odpowiedzialny za produkcję, reżyserię, scenariusz, efekty specjalne, itd. Nie zajmował się jedynie aktorstwem, gdyż wtedy nie byłoby nikogo do obsługi kamery.
Columbia wypuściła na wideo zdubbingowaną wersję filmu. Rodriguez twierdzi, że dubbing kosztował więcej niż sam film.
Aby ostrzec ludzi, że kręci film, Rodriguez umieszczał na końcu ulicy znak z informacją. Jednak informacja była napisana po angielsku, więc nikt jej nie rozumiał.
Właściciel hotelu i barman to dwaj prezenterzy telewizyjni, którzy wyrażali się negatywnie o filmie. Aby zaprzestali krytyki, Rodriguez dał im niewielkie role w filmie.
Większość scen kręconych na zewnątrz była nakręcona w okolicy dwóch bloków, aby zaoszczędzić na benzynie.
Tytuł nie był przetłumaczony do wersji angielskiej, gdyż uważano, że niewiele osób będzie zainteresowanych filmem akcji zatytułowanym "Gitarzysta".
Film został zrealizowany w 2 tygodnie za sumę 7 tys. dolarów, półamatorskimi środkami i z dużą pomocą rodziny reżysera Roberta Rodrigueza.
Muzyka, którą w filmie gra grajek na klawiaturze to parodia muzyki, która często pojawia się w niskobudżetowych hiszpańskich filmach, które od razu trafiają na rynek wideo.
Scenariusz filmu został napisany w języku angielskim, później został przetłumaczony przez Carlosa Gallardo na język hiszpański.
Rodriguez planował budżet filmu w wysokości 9 tysięcy dolarów. Udało mu się to zrealizować z racji tego iż do każdej sceny kręcił tylko jedno ujęcie, rezygnując z dubli.