Czy tylko mnie aktor, który grał Hansa przypomina Putina? Nie mogłam w czasie filmu myśleć o niczym innym kiedy pojawiał się na ekranie.
Ja również :D Ciekawe, że w żadnym innym filmie Schoenaerts (świetny aktor, swoją drogą) mi tow. Władimira nie przypominał...
PUTON, ale sexy chciałam żeby Gerda się z nim spiknęła i zostawila tego pożal się Boże męża.
Haha, widzę nie jestem sama :D Wprawdzie obejrzałam tylko zwiastun filmu, ale jak zobaczyłam tego aktora, to wbiło mnie w fotel i pomyślałam: to Putin gra w filmie?! Niemożliwe xD
Obczajałam jego zdjęcia ogólnie na necie i nie wygląda jak Putin. Ale w filmie bez zarostu, z tą fryzurą... no wypisz wymaluj Putin. xd
No niekoniecznie, ma poważnego konkurenta. Leonardo DiCaprio ostatnio w wywiadzie zadeklarował chęć zagrania Putina. A z jego pozycją, pieniędzmi i koneksjami to nie musi nawet czekać na to żeby ktoś wpadł na pomysł nakręcenia filmu o Putinie, ale wręcz sam może skłonić do tego wytwórnię.
DiCaprio chce zagrać Putina? A nauczy się chociaż rosyjskiego by uwiarygodnić swoją postać, czy poprzestanie na żarciu niedźwiedziej wątroby?
Do Rasputina już prędzej pasuje, choć pozostaje pytanie czy wysili się ucząc języka, czy wybierze postawę roszczeniową.
Ej no, przecież wiesz, że to wystarczy mówić po angielsku i udawać rosyjski akcent jak np. Hardy w Child 44. No chyba, że chodziło mu o rosyjską produkcję a nie hollywoodzką.
Matko, dziękuję, a ja weszłam nawet na konto tego aktora na filmwebie i przeglądałam wszystkie filmy, w których grał, byleby tylko wreszcie przypomnieć sobie skąd go kojarzę, a to cały czas chodziło o Putina XD
lol totalnie to samo miałam na myśli.... mi ten aktor również przypomina tego skrzata z Harry'ego pottera ... Zgredek mu było ? :P :D Ogólnie film ciekawy, szczególnie daje dużo do myślenia w tematyce trans.
Ja miałam tak, że jak go zobaczyłam w tym filmie to miałam wrażenie, że kogoś przypomina albo że gdzieś go już widziałam ;p dopiero w którejś późniejszej scenie pomyślałam, że przecież podobny jest do Putina ;p
A jakże,wypisz wymaluj - Putin. Ale żeby było ciekawiej,to pasowałby idealnie jako wampir
Tak Tak!! Putin jak się patrzy ;) W filmie ten bohater mówi coś o swoich dawnych planach na życie, skończył a ja sobie w myślach dopowiedziałam: kiedyś zostanę też prezydentem Rosji ;) Aż trudno było ukryć uśmiech na twarzy ;)
tak! ja też, aż zaczęłam nazywać go Wladymirem, przez co zapomniałam jak na serio miał na imię ;) pomimo tego zagrał bardzo dobrze, był męski i opanowany, jak trzeba :)
Ja tak na to nie patrzyłam, ale ponieważ byłam na filmie z rodziną i akurat mojej siostrze aktor ten skojarzył się z Putinem, to za każdym razem jak tylko pojawił się na ekranie słyszałam nad uchem "Putin". Tak więc przyjrzałam mu się i jest całkiem podobny. Ale zasadnicza różnica jest taka, że ten pan potrafi się szczerze uśmiechnąć.
PS. Już niedługo będziecie mieli okazję zobaczyć film z Putinem, jeśli twórcy tego pomysłu się nie wycofają... :P
Może nawet celowo "ulizali" tego aktora na Putina, żeby utrzeć nosa prawdziwemu - za to co robi w swoim kraju.
chyba nie powiem nic nowego, jeśli przyznam,iż odniosłam takie samo wrażenie:) wczoraj kiedy byłam w kinie - pierwsza mysł - młody Putin z czasów KGB:)
Facet mi trochę zepsuł ten wspaniały film. A może dlatego że wcześniej przeczytałem że jest podobny do Putina :) Wielkie dzięki :) Normalnie sobowtór
Tak, od kiedy go pierwszy raz zobaczylam na ekranie pomyslalam "Ty panie bedziesz kiedys gral Putina" ;)
nie pomyślałem o Putinie, natomiast mnie przypominał taką typową postać wroga z filmów o Jamesie Bondzie :p trochę podobny do tej postaci, którą grał Bardem w Skyfall